Autor: Becca Fitzpatrick
Ilość stron: 416
Wydawnictwo: Otwarte
''Przebaczanie to niełatwa sztuka - stwierdziła Carmina. - Trzeba umieć znaleźć równowagę pomiędzy odrzuceniem tego, co nieistotne, a skupieniu się na tym, co najważniejsze.''
Siedemnastoletnia
Stella jest świadkiem poważnego przestępstwa. Jako kluczowy świadek w sprawie
została przejęta wraz ze swoją matką do programu ochrony światków. W ramach
bezpieczeństwa wysłano ją samą do małego miasteczka o nazwie Thunder Basin w
Nebrasce gdzie ma posługiwać się innym imieniem i nazwiskiem a jej opiekunką
zostaje emerytowana policjantka Carmina. Sprawa na tyle poważna nie pozwalała
jej kontaktować się z nikim z dawnego życia. Od teraz Stella musi zapomnieć
swoich przyjaciołach i chłopaku i niestety oszukiwać ludzi, których na nowo
poznała. Okazuję się jednak, że grozi jej większe niebezpieczeństwo spowodowane
własnymi kłamstwami.
''To zdumiewające, jak niewiele ludzie muszą powiedzieć, żebyśmy mogli
stwierdzić, jacy są naprawdę.''
Bohaterowie: 4/5
Styl autorki: 4/5
Oprawa wizualna: 5/5
Razem: 17/20
Postanowiłam sięgnąć po kolejną książkę tej autorki i nie
zawiodłam się. Po wspaniałym ''Black Ice'' miałam nadzieję, że książka
''Niebezpieczne kłamstwa'' będzie tak samo dobra.
Trzeba przyznać, że książki całkowicie się od siebie różnią, ale
to jest moim zdaniem plus. Fabuła może nie była zadziwiająca. Fakt momentami
serce szybciej zabiło, ale raczej to nie była szybka akcja. Bardzo, ale to
bardzo polubiłam główną bohaterkę co zapewne jest spowodowane tym, że trochę
się z nią utożsamiałam pod względem charakteru. Pojawiają się tu także inni
wspaniali bohaterowie i chyba większość z nich naprawdę polubiłam.
''Troska o drugiego człowieka to objaw słabości. Gdy nam na kimś zależy,
w nasze życie wkrada się lęk, że możemy tę osobę utracić.''
Najlepszą rzeczą jest moim zdaniem klimat Thunder Basin. To
miasteczko spodobało mi się niesamowicie! Lato, słonce, kowboje i rodeo...
możecie sobie to wyobrazić patrząc na tą okładkę? Tak, ja też nie. Ale mimo
wszystko książkę czyta się miło i szybko.
Oczywiście mamy wątek romantyczny i może jest on dosyć naciągany i
na samym początku można się pewnych rzeczy łatwo domyślić, ale ja osobiście
uwielbiam parę, którą autorka tutaj stworzyła. I ostatnią rzeczą o, której
chciałam wam powiedzieć to to, że autorka podjęła tutaj trudne tematy takie jak
narkomania i ukazała także, że nastolatkowie nie zawsze są bezmyślnymi dziećmi,
ale także potrafią być dojrzalsi od swoich opiekunów czy rodziców.
Nie mam pojęcia dlaczego, ale jakoś trudno mi się pisało tą recenzję.
Mimo wszystko mam nadzieję, że zrozumieliście wszystko co chciałam tutaj
przekazać i sięgniecie po ''Niebezpieczne kłamstwa''. A może już czytaliście tą
książkę? Miłego czytania! Muah! :*
Mam ją w planach, ale nie tych najbliższych. ;)
OdpowiedzUsuń