19:30:00

Jeśli naprawdę się czegoś chce, trzeba o to zawalczyć czyli Cudowne Tu i Teraz

Tytuł: Cudowne Tu i Teraz
Autor: Tim Tharp 
Wydawnictwo: Bukowy Las 

Sutter Keely to dosłownie król melanżu. Dusza towarzystwa, która wie jak rozkręcić KAŻDĄ imprezę a alkohol to jego bratnia dusza z którą świetnie się dogaduje. Jego życie to jeden wielki spontan a plany na przyszłość zostawia na później. Oczywiście ma najlepszą dziewczynę w szkole. Niestety nadchodzi koniec szkoły i czas podejmowania ważnych decyzji... zaraz, zaraz przecież Sutter nie zna słowa czas, ważnych i decyzji. No właśnie... i na tym polega problem.

 Żeby sobie pomóc postanawia rozrywkowo spędzić wieczór. Rano budzi się na czyimś trawniku i poznaje Aimee. (nie jestem pewna czy dobrze napisałam to imię) Czyli porządną nastolatkę, która bardzo dobrze się uczy no i ogólnie wiedzie taka ''grzeczna dziewczynka''. Chłopak nie może odpuścić takiej okazji i postanawia nauczyć Aimee bawić się... i na tym zakończę mój opis tej książki ponieważ kiedy zdradzę wam za dużo zepsuję wam całą zabawę. :) 


Fabuła: 3,5/5
Bohaterowie: 3,5/5 
Styl autora: 3,5/5 
Oprawa wizualna: 4/5 
Razem: 14,5/20 

Naprawdę nie rozumiem i chyba nigdy nie zrozumiem zakończenia tej książki. Kiedy przewróciłam ostatnią stronę w mojej głowie pojawiło się tysiąc pytań lecz zdałam sobie sprawę, że nie otrzymam na nie odpowiedzi. No, ale zacznijmy od początku, bo mieszam wam w głowach. :D 
Zacznijmy od bohaterów. Sutter na prawdę bardzo mi się podobał. Wiele razy jego teksty po prostu mnie rozwalały :D. Przy nim miałam na prawdę wiele śmiechu. Niestety pewne jego zachowania mnie irytowały a szczególnie to jak zachowywał się w stosunku do Aimee.
 Następna bohaterka o której chcę coś powiedzieć to Aimee. Strasznie, ale to strasznie było mi jej po prostu żal. Była tak bardzo naiwna, że miałam ochotę krzyknąć do niej ''Obudź się!!!''. 

Język jest raczej prosty i zrozumiały. Nie ma tutaj dużo opisów ani nudnych dialogów. Tutaj cały czas coś się dzieje, ale jest to zrównoważone. Nie ma jakiś zwrotów akcji które by nami wstrząsnęły. 

Mimo wszytko oprawa wizualna bardzo mi się spodobała. Żywe kolory, dość duża czcionka (ale nie za duża), lekko żółtawe strony to wszystko dobrze wpływa na to w jakim nastroju jesteśmy podczas czytania tej książki. 

Ogólnie podobała mi się, lecz nie jest to coś mną zachwyciło i wciągnęło mnie do reszty. ;) 






Dziękuję, że przeczytaliście recenzje mam nadzieję, że wam się podobała i czekam na wasze komentarze. ;) Miłego czytania i widzimy się w następnym poście, który ukarze się w sobotę. :) Pozdrowionka ;* 
Zdjęcie okładki: www.empik.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Zaczytana , Blogger